Większe spalanie.

Znowu pojawiamy się po jakimś czasie, przepraszamy, ale coś nam czasu brakuje:)
Tak więc ogólnie too.. zamuła w domku, z tego powodu są zdjęcia. Tym razem bardziej.. portretowe. Więc.. Galeria:)
Z nowości.. mamy przydomek hodowlany i zrobiłyśmy zdjęcia! U Łosia dysplazja została wykluczona, a zdjęcia do opisu już wysłane. Teraz pozostaje czekać. Swoją drogą wykonać te zdjęcia to podobno ciężka sprawa.. Fakt faktem nie mogłam być obecna przy robieniu zdjęć, ze względu na to , że jestem niepełnoletnia.. Żałowałam, ale.. 'przepisów nie przeskoczymy'. Tak więc z Łosiem poszedł tata i z opowiadań mogę twierdzić, że nie jest to takie proste (zwróćmy też uwagę, na to iż mój pies ma ADHD). A tymczasem Łosiu chrapie na łóżku ogrzewa pańci nóżki.
+ z przykrością stwierdzamy , że brakuje nam wystaw.