piątek, 8 czerwca 2012

Witamy gościa na 'c'.

Po raz kolejny cieczka, dzień dobry.Awrr. czekałam na to długo, ale jednak poczekam jeszcze te pół roku. Łosiu zaliczył już dwie lotki.. (czyt. uciekła). Na szczęście jej ucieczka zarówno jedna jak i druga trwała zaledwie 3 minuty. Fakt faktem przez trzy minuty dużo się może zdarzyć, jednak okolica jest na tyle bezpieczna, że mamy prawie same suki, a psy są pouwiązywane na łańcuchach;/ ... i sąsiadów mamy okej, bo zawsze jak coś się dzieje to dzwonią, piszą. Tak więc bez ekscesów :) Wszystko okej.
Za dwa dni wystawa na której miałyśmy się pojawić, ale jednak jak się można domyśleć - nie pojawimy się. Jakoś lubię te wystawy w Lublinie. Pomijając to że zawsze krzyczą żeby nie chodzić po parkanie, ale cóż;D Może będę tam towarzysko. Tak więc pojawimy się w Radomiu i Białymstoku. W między czasie może coś jeszcze wpadnie. Aktualnie jestem na średniej drodze do namawiania taty na wystawę w Sopocie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wystawiał ktoś może psiura w sopocie?



+ Strasznie denerwuje mnie ten brąz, który jej wyłazi..

10 komentarzy:

  1. My cieczkę przechodziłyśmy niedawno... Już za nami i mam spokój na kolejne pół roku ;)
    Sindi piękna ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja nie lubię cieczek ,bo pomimo wszystko suki trzeba pilnować i nie spuszczać z oka ! Moja Bajka za niedługo będzie miała , ale ona jest całkiem innym przypadkiem ! W ogóle nie ucieka i zachowuje się całkiem normalnie .. Kiedy jakiś pies podchodzi i próbuje ją powąchać , ona szczerzy kły i gryzie . . pies rezygnuje ... miałam szczęście ... ; *
    Pozdrawiam ; *

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Sindi na ogół też tak było.. Do tej pory. W poprzednich cieczkach o ucieczkach nie było mowy.

    OdpowiedzUsuń
  4. My z cieczką akurat nie mamy problemu. U nas w dzień zakładamy specjalne majteczki i jest ok, ale natomiast musimy sobie odpuścić dłuższe spacery. Jedyną najbardziej denerwującą rzeczą w cieczce jest to, że jakieś bezpańskie psy uganiają się za naszą psinką. A nigdy nie wiadomo, czy ten pies nie jest czasem chory i czy nie ugryzie, jeśli będzie się chciało odciągnąć suczkę od niego. Świetny blog. Sindi jest prześliczna.

    Zapraszamy do nas:
    nallia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że nie mam problemu z cieczkami ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. http://terrierbrooklyn.blogspot.com/2012/06/sa-szczeniaki.html?showComment=1339510894054#c1664395208275352175

    Oczywiście musialaś dodać swoje trzy grosze,bo byś nie wytrzymała inaczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Chewy. Oczywiście. -.-

      Usuń
    2. Oczywiście.Bo nie rozumiem,po co się wtrącasz jak nikt cię nie prosi.

      Usuń
    3. A Ciebie ktoś prosił o ocenianie czy powinna mieć drugiego psa czy nie? Myśl jak coś piszesz.

      Usuń
  7. Super blog ! Będę wpadała codziennie, masz ślicznego pieska ! :) Zapraszam do mnie. = )

    OdpowiedzUsuń